Wesołych Świąt Wielkanocnych! – Happy Easter! – Linksmų Velykų! – Счастливой Пасхи!

Życzymy Wam duuuużo najlepszego czasu na Święta.

Spokoju, miłości i życzliwości. Dla wszystkich.

Ekipa Maratonów Kresowych


Wielkanocny tryptyk

A miało być jak w dniu każdym;
Rogalik, kawa poranna,
A tu się dzwon rozkołysał
I wkoło słychać – Hosanna.

 

Ruszają procesje z kościołów
Tych w miastach, tych na prowincji
zaś w pieśni wieść się rozchodzi,
że Chrystus, Chrystus jest vincit.

 

Wtem słyszę do drzwi pukanie,
Dziwnego widzę człowieka:
– to może wspólnie tę kawę?
Na więcej przyjdzie poczekać…

 

Co całkiem w tobie zmartwiało
W końcu się może obudzić;
Ja tylko niosę nadzieję
I szukam ludzi wśród ludzi.

***

Chciałbym wraz z Tobą, śpiewać Hosanna,
Lecz nie potrafię
Wszystko uśpione, okryte chłodem
A w sercu kamień.

 

Z niezrozumienia gdzieś zamotało
się życie całe.
Wiem, przychodziłeś i chciałeś pomóc
Lecz ja nie chciałem.

 

Może to strach był, czy zadufanie,
może przekora?
Więc jak dziś mogę śpiewać radośnie
Chwalebny chorał?

***

Wyśpiewują Hosanna, nucą Alleluja
Idą w wielkiej procesji, poważni czy śmieszni,
Dzwon się w swojej dzwonnicy na dobre rozbujał
Idą święci – nieświęci, co jeden to grzesznik.

 

A to wszystko się dzieje zgodnie z wielkim planem
Że jest Ten co zwycięży, zaprzaństwo wybaczy;
Panie – będą mu śpiewać, choć nie chce być panem,
Lecz chciałby w nas choć trochę miłości zobaczyć.

 

Więc wychodzi naprzeciw i wiosnę rozdaje,
Głaszcze dusze sczerniałe i prostuje ścieżki
Pochyli się nad czyimś obolałym ciałem
I nadzieję da taką, o której nikt nie śnił.

Jan Stanisław Kiczor