Gratulujemy wszystkim zawodnikom, którzy zmierzyli się z supraskimi interwałami na Wzgórzach Krzemiennych. Szczególne uznania należą się zawodnikom Maratonu. Co ciekawe kilku zawodników Półmaratonu trudną trasę w Supraślu wybrało na swój debiut na najdłuższym dystansie.
Supraski maraton uznać należy za zdecydowanie udany. Mieliśmy wiele opinii, że wymagająca i urozmaicona trasa bardzo się Wam spodobała. Mamy nadzieję, że na zmęczone mięśnie bardzo przydała się odnowa biologiczna w postaci masaży. Bardzo dziękujemy ekipie Policealnej Szkoły Medycznej – Educentrum.
Czas oczekiwania na dekoracje umilił nastrojowy koncert Tria Vivace. Jednym z członków zespołu jest Andrzej Honczar – prawdziwy człowiek renesansu, ze względu na mnogość zainteresowań i umiejętności. Zimą biega na wysokim poziomie na nartach biegowych, a także serwisuje sprzęt narciarski. Na Maratonach Kresowych zapewnia profesjonalny serwis rowerowy dla zawodników. Tym razem wystąpił w podwójnej roli serwisanta i wykonawcy.
Na sukces maratonu w Supraślu złożyła się praca nie tylko całej naszej ekipy, także innych instytucji. Organizację Maratonu Kresowego „Duch Puszczy” wsparło Centrum Kultury i Rekreacji w Supraślu. Trasę przejazdu zawodników zabezpieczali Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Białymstoku, Straż Leśna Nadleśnictwa Supraśl oraz harcerze z 1 Drużyny Harcerskiej z Supraśla im. Zawiszy Czarnego. Jak zwykle mogliśmy liczyć na ekipę na quadach z Michałem Kryszeniem i Wojciechem Mierzwińskim.
Za nami nie tylko ciężki wyścig w Supraślu, ale cała seria maratonów odbywających się co tydzień. Jesteśmy pełni podziwu dla tych, którzy nie opuścili żadnego z tych startów. Teraz chwila oddechu przed finałowym wyścigiem. W wielu kategoriach walka o podium nie jest zakończona. Wszystko rozstrzygnie się na trasie w Mielniku. Życzymy Wam przede wszystkim szczęścia, aby sprzęt nie zawiódł i odbyło się bez upadków i kolizji. Niech wygra po prostu lepszy.
Nad Bugiem w Mielniku czeka na Was trasa o średnim poziomie trudności, która w wielu fragmentach jest sama w sobie podsumowaniem sezonu Maratonów Kresowych. Łączy ona bowiem długie podjazdy, szybkie szutry, leśne pagórki i dolinę rzeki Bug. W Mielniku dla wszystkich startujących regularnie będziemy mieć pamiątkowe medale. Według naszych obliczeń powinno je odebrać ponad 300 zawodników. Będą także bardzo atrakcyjne nagrody do wylosowania. I oczywiście warto zostać w Mielniku na wieczór. Są jeszcze kwatery, na które da się wrócić piechotą po nocnej imprezie. Jedyna okazja aby przy piwnych interwałach powspominać miniony sezon w wyjątkowym gronie przyjaciół z Maratonów Kresowych.
ps.
Przypominamy, że linki do galerii zdjęć są udostępniane przez autorów na grupie Maratony Kresowe na Facebooku. Staramy się je dodawać następnie na naszej stronie wyścigu w informacjach o wyścigu: https://maratonykresowe.pl/?page_id=1094