Odjechał Kolarz…
w piątek przychodzi wiosna
niecierpliwie wyczekiwana, wypedałowana, wypocona na siłkach
kolarski początek roku
treningi, cykle- bicykle, wyścigi-uniki- taktyki
MTB MTB kolarskie MTB
co się z bananem je
i się do przodu mknie
wiosna galinowska spóźniła się
a śmierć taka niepotrzebna i nieoczekiwana
zawsze przed czasem
z bólem tak trudnym, że nie do opisania
i nieznośną tęsknotą, którą trzeba udźwignąć
i żyć
Marku Galiński, patronie kolarzy
taki rajski obrazek nam się marzy
pedałujesz po krętych drogach wieczności
będąc pewnym, że zostawiłeś tu całe km miłości
że przez Ciebie trochę, i trochę dla Ciebie
każdy zawodnik MTB będzie doskonalił siebie.
że pokora, odwaga, Twoja pasja, prawość
z czasem ból dzisiejszy zamienią też w radość.
Że zamiast odkładać życie na później
zmieniać coś od jutra, od poniedziałku, od wiosny
każdej teraźniejszości nadajmy smak radosny.
Za to, że byłeś
za to jaki byłeś
za to co zostawiasz
czekamy na wiosnę – wiosnę galinowską