Według danych zgromadzonych w BikeCalendar.pl w sezonie 2013 w Polsce odbyły się 224 amatorskie maratony MTB. W ramach 18 cykli odbyły się w tym roku 153 maratony MTB, w których zanotowano łącznie 62.5 tys. startów. Maratony Kresowe znalazły się w tym zestawieniu na piątym miejscu pod względem “osobostartów”. Dziękujemy, że byliście z nami! To nasz wspólny sukces.
Można zapytać dlaczego nie jesteśmy na pierwszym miejscu? W pewnym stopniu jesteśmy niedoszacowani, gdyż zestawienia zostały policzone w oparciu o wyniki tylko tych zawodników, którzy dojechali do mety. Mieliśmy sporo trudnych wyścigów rozgrywanych w ekstremalnych warunkach pogodowych. W tych przypadkach było naprawdę dużo zawodników o statusie DNF. My doliczyliśmy się w sumie 5125 osobostartów.
Jednak oczywiście nie jest to najważniejszy czynnik. Największe znaczenie ma demografia i położenie geograficzne. Województwo Podlaskie ma najniższą liczbę ludności ze wszystkich województw z niespełna 1,2mln mieszkańców. Dla porównania Mazowieckie ma ponad 5,2mln. Do tego Podlaskie ma najniższą gęstość zaludnienia. Oznacza to, że nasi zawodnicy muszą pokonywać na start największe odległości. Przykładowo z Suwałk do Białegostoku jest taki sam dystans jak z Łodzi do Warszawy, a przecież jest to także ogromne miasto. Zatem gdyby zrobić zestawienie w stosunku do ilości mieszkańców i gęstości zaludnienia, to prawdopodobnie Maratony Kresowe byłyby na pierwszym miejscu…
Nie bez znaczenia jest także ekonomia, a nawet stosunki międzynarodowe… Maratony rowerowe, to jednak dość kosztowny sport. Sprzęt kosztuje sporo, a także dojazdy na imprezy. Podlaskie jest jednym z najbiedniejszych województw.
Maratony Kresowe są wyjątkowe także dzięki udziałowi zawodników z sąsiednich państw, przede wszystkim z Białorusi. Gdyby nie ograniczenia wizowe i trudności w przekraczaniu granicy udział Białorusinów byłby o wiele liczniejszy.
Wszystkie zestawienia znajdziecie na stronie bikecalendar.pl