Wyścig w Drohiczynie dostarczył nam ponownie wiele radości. Piękne nadbużańskie krajobrazy i kilka stromych podjazdów jest dobrym połączeniem na przyjemny wyścig. Cieszymy się, że wiele osób skorzystało także z atrakcji Nocy Świętojańskiej. Okazji do dobrej zabawy i integracji nigdy za dużo… 🙂
W ubiegłym roku wielu zawodników osiągnęło czasy dużo lepsze niż rok wcześniej. A jak to wyglądało w tym roku? Porównaliśmy kilka czasów najlepszych zawodników. W Maratonie Sarunas Pacevicius przegrał z samym sobą ponad trzy minuty, ale wystarczyło to do wygranej. Izabela Kłosowska poprawiła swój rezultat o ponad 10 minut, ale nie wystarczyło to do zwycięstwa z Silviją Latozaite.
Mniejsze różnice były w Półmaratonie. Piotr Chrzanowski był o 12 sekund szybszy niż Adam Więcko w roku 2014. Wśród Pań Klaudia Ostrowska przegrała korespondencyjnie o 23 sekundy z Kludią Radziszewską, która w tym roku nie startowała.
Na udany wyścig składają się działania wielu osób. Dziękujemy Burmistrzowi Drohiczyna Panu Wojciechowi Borzymowi za wsparcie organizacji wyścigu i zaszczycenie swoim udziałem dekoracji zawodników. Dziękujemy pracownikom z Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Drohiczynie kierowanego przez Dyrektora Rafała Siwka. Jak zawsze mogliśmy liczyć na strażaków z OSP Drohiczyn, którzy zabezpieczali trasę wyścigu.
Dziękujemy wszystkim autorom zdjęć i filmów, które uwieczniły tegoroczny Maraton Kresowy „W Dolinie Góry Zamkowej”. Szczególne uznania kierujemy do Rafała Olesiewicza. Film kosztował niewątpliwe wiele godzin pracy, ale efekt jest niesamowity. Odnośniki znajdziecie poniżej.
A nasze myśli już biegną na przeciwległy kraniec Województwa Podlaskiego do Sejn. To jedno z tych miejsc, gdzie trzeba być koniecznie. Dostojna Gaładuś i chłodna Marycha czekają 😉
Comments
Niestety Sejny za daleko