12 godzin do startu :-)

Na tytułowym zdjęciu kolega Marcin został uchwycony w czasie robienia selfie na mostku w trakcie znakowania trasy. Jednak to była tylko chwila przerwy. Trasa została starannie oznakowana i nawet przetestowana przez wielu zawodników objeżdżających trasę.

Dzisiaj pogoda była bajeczna, a jutro ma być jeszcze cieplej! Słońce i krystaliczne powietrze. Wreszcie czuło się wiosnę w powietrzu. Ogromna radość z jazdy w terenie. Po prostu chce się żyć i śmigać na rowerze! Pewnie poeta mógłby to ująć ładniej. Nie zmieni to faktu, że mamy fantastyczne okienko pogodowe na wyścig 🙂 Warunki do jazdy są znakomite. Nie było efektu rozmarzania i powstawania błota. Nawet chwilami żałowaliśmy, że nie utrudniliśmy bardziej trasy 😉

Dotarło sporów różnych torebek, pakietów i bonów. Szczegółowo o tym co będzie do zdobycia na podium i do losowania nie będziemy dziś pisać. Będzie tego sporo. Nie warto uciekać szybko do domu po wyścigu, aby nie stracić szansy na fajne zdobycze. Poza tym spotykamy się z pierwszy raz w tym roku w gronie kresowych przyjaciół. Cieszmy się każdą wspólną chwilą, szczególnie gdy aura i okoliczności sprzyjają… 🙂

ps.

A tama bobrów z poprzedniego wpisu jest oczywiście w okolicy Bobrowej 🙂