W niedzielę będziemy jechać przez „Krainę Żubra”. To nie jest tylko hasło wyścigu. Żubry naprawdę tam są! Na trasie spotkacie ich ślady, różne… Powyżej zdjęcie wykonane przez Marka Kulikowskiego przy okazji ubiegłorocznego wyścigu.
O tej porze roku raczej żubry nie wychodzą na nadrzeczne łąki. Preferują leśne odstępy. W przypadku bliskiego spotkania z żubrami trzeba zachować ostrożność i omijać je szerokim łukiem lub poczekać aż same się oddalą. Żubr z pozoru powolny i ociężały potrafi z błyskawicznie zaszarżować, aby przegonić intruzów w jego królestwie. W Puszczy Białowieskiej to on jest królem. To nasza siódma edycja. W poprzednich żubry tylko obserwowały z bezpiecznej odległości, gdyż nie lubią zbytniego zgiełku… A trochę tego zgiełku co roku w puszczy robimy 🙂