Dziękujemy, że byliście z nami w Wasilkowie. Pobiliśmy nasz kresowy rekord. Wystartowało ponad 560 zawodników. Około 100 zawodników chciało przyjechać ze stolicy Białorusi i Homela, niestety konsulat wizowy w Mińsku odmówił wydania dla nich wiz.
Oczywiście są w Polsce większe imprezy, ale trzeba pamiętać, że Podlaskie ma najmniej ludności w kraju i najmniejszą gęstość zaludnienia ze wszystkich województw w Polsce. Mamy też nadzieję, że nawet przy takiej ilości uczestników Maratony Kresowe nie stracą znakomitej atmosfery, jaka towarzyszyła nam od początku.
Wasilków jest dla nas bardzo gościnny. Pan Wiesław Dąbrowski, który pełni funkcję zastępcy burmistrza oraz dyrektor Tomasz Czubaty i pracownicy Miejskiego Ośrodka Animacji Kultury starają się nam pomóc we wszelki konieczny sposób. Bardzo zaangażował się w pomoc dla naszej imprezy Dariusz Skowroński lansujący hasło Zielony Wasilków. Firma Unicell ufundowała dla nas bony zakupowy. W Wasilkowie rozlosowaliśmy bon o wartości 500zł. Kolejne będą czekały na tych, którzy mają szczęście w loteriach i totolotkach na kolejnych Maratonach Kresowych.
Wasilków jest pięknie położony „W Dolinie Rzeki, Na Skraju Puszczy”. Daje to sposobność przygotowania urozmaiconej i wymagającej trasy. W Puszczy Knyszyńskiej jest teraz szczególnie pięknie. Aż chce się jechać.
Bardzo jest nam przykro, że wielu zawodnikom dystansu Maraton przyjemność zepsuł nieodpowiedzialny człowiek w okolicy leśniczówki Czumażówka. Przez kilka dni wisiały tam oznaczenia i było wszystko w porządku. Trasa została sprawdzona przez pilotów półtorej godziny przed wyścigiem. Nie sposób stawiać porządkowych na każdym zakręcie w lesie. Jesteśmy pełni uznania, że zawodnicy tak dobrze sobie radzili w tej sytuacji z odnalezieniem trasy. Na kluczowym zakręcie z oznaczeń została tylko białoczerwona taśma. Zamierzamy robić dodatkowe sprawdzenie trasy kilkanaście minut przed startem zawodników. Zamierzamy także publikować ślad GPS.
Jednym z poszkodowanych w tej sytuacji jest znakomity zawodnik z Litwy Domas Manikas, który miał szansę na zwycięstwo. On i inni zawodnicy kierowali do nas prośby o weryfikację wyników. Nie jest to możliwe, aby zrobić to w sposób obiektywny i sprawiedliwy dla wszystkich. Nawet na największych wyścigach zdarzają się różne sytuacje, które oznaczają dla zawodników utratę szans na zwycięstwo z przyczyn innych niż sportowe. W tym roku na Paryż-Roubaix po raz kolejny uciekającego zawodnika zatrzymał zamknięty przejazd kolejowy. Takie życie… Przepraszamy także za zamieszanie na wyścigu Mikro dla przedszkolaków.
Dziękujemy wszystkim, którzy przyczynili do przeprowadzenia Maratonu Kresowego w Wasilkowie. Kilka wersów wyżej pisaliśmy o przykładzie człowieka, który z jakiś chorych pobudek zniszczył nasze oznaczenia. Mamy przykłady zupełnie przeciwstawne. Na bufecie absolutnie z własnej inicjatywy pomagali Julia Poznańska, Patrycja Poznańska i Michał Szumowski, wszyscy ze Studzianek. Ludzie są jak widać bardzo różni.
Dziękujemy policjantom, OSP Studzianki pod kierownictwem Pana Artura Bułynko i Michałowi Kryszeniowi ze słynnej ciastkarni oraz jego kolegom na quadach za zabezpieczanie przejazdu zawodników. Po raz pierwszy byli z nami ratownicy medyczni bezpośrednio na trasie pod kierunkiem Marka Trzeciaka. Bardzo gorące podziękowania kierujemy do masażystów z „EDUCENTRUM” PSM w Białymstoku. Szczególne podziękowania należą się także Panu Rafałowi Chojnowskiemu. Dziękujemy sędziom i wszystkich osobom, które przyczyniły się do organizacji wyścigu.
Zdjęcie: Leszek Żebrowski