Przed nami dziesiąty sezon. Gdy rozpoczynaliśmy przygotowania do pierwszego sezonu nawet nie wiedzieliśmy, że tak będą się nazywać nasze wyścigi 🙂 Maratony Kresowe była to nazwa robocza wymyślona przez Pana Trenera Wiesława Grabka i tak zostało… Chcieliśmy tylko o zorganizować kilka wyścigów, aby pościgać się na swoim terenie. Atrakcyjnych i dziewiczych terenów w Polsce Wschodniej przecież nie brakuje. Nawet nie marzyliśmy, że będziemy mieć ciekawy, duży cykl rowerowy, który swoim zasięgiem obejmie kilka województw, a nawet imprezy poza granicami, na terytorium Litwy i Białorusi.
Na Maratonach Kresowych dzieją się rzeczy niezwykłe. Chyba nie ma innej imprezy, gdzie współpraca ponad granicami państwowymi, tolerancja, otwartość, wzajemny szacunek i przyjaźń są czymś tak naturalnym. Praktycznie od początku w Maratonach Kresowych startują zawodnicy z Litwy, Białorusi i Rosji. Powstały nawet międzynarodowe drużyny. Nasi przyjaciele zza granicy muszą pokonywać setki kilometrów, aby regularnie startować w naszych wyścigach. Z Wilna i Kaliningradu do Białegostoku jest ok. 300km, z Kowna – 250km, Mińska – 350km, Homela – 645… Do Grodna jest wprawdzie tylko 80km, ale zdarzało się, że zawodnicy Velogrodno docierali do domu o piątej rano ze względu na kolejki na granicy.
Na każdym z naszych wyścigów startuje kilkudziesięciu zawodników z zagranicy. Wśród nich na absolutny podziw zasługują weterani z Wilna. Jonas Vilunas skończy w tym roku 79lat, zaś Juozas Vilkelis 75! Prawdziwą legendą naszych imprez stał się sześciokrotny zwycięzca klasyfikacji generalnej – Šarūnas Pacevičius, który ma za sobą już ponad 80 startów! Mamy nadzieję, że będzie bronił tytułu w nadchodzącym sezonie i ponownie wysoko zawiesi poprzeczkę dla maratończyków. To m. in. dzięki obecności zawodników z zagranicy na Maratonach Kresowych jest się z kim ścigać na wysokim poziomie. Z polskiej strony mamy mistrzów i medalistów mistrzostw Polski, takich jak Piotr Kryński, Szymon Pomian, którzy kolarskie doświadczenia zdobywali właśnie na naszych imprezach.
Kolejne sezony są mieszankową nowego i wypracowanych przez lata pomysłów na nasze transgraniczne kolarstwo pod hasłem „Pasja – Varžybos – Дружбa”. Taki też będzie nasz dziesiąty sezon. Razem z etapem jazdy na czas w kalendarzu znalazło się 16 wyścigów, w tym już tradycyjnie na Białorusi i Litwie. W Polsce będziemy się ścigać w trzech województwach Polski Wschodniej, w najciekawszych krajobrazowo i turystycznie regionach.
Sezon zamierzamy rozpocząć ponownie w Białymstoku już w końcu marca. Tak wcześnie jeszcze nie startowaliśmy, ale według prognoz długoterminowych nie będzie w tym roku w Polsce srogiej zimy. Pod koniec kwietnia maratończycy kresowi przeniosą się na południe do Siemiatycz. Ubiegłoroczna edycja rozegrana w deszczu dała ostro w kość wszystkim startującym. W tym roku planujemy lepszą pogodę 🙂
Na długi majowy weekend pojedziemy na Wileńszczyznę. To najważniejszy punkt w naszym kalendarzu. Absolutnie obecność obowiązkowa, gdyż jest to kwintesencja Maratonów Kresowych. Możecie być pewni, że na Wileńszczyźnie będzie czekać na nas wiele atrakcji. Tradycją stały się już koncerty na żywo. Także ubiegłoroczna trasa z nowymi singlami nad „Wilią” podniosła zawodnikom poziom adrenaliny i była wysoko oceniona przez startujących. Marian Kaczanowski, dyrektor Szkoły Sportowej Rejonu Wileńskiego, postara się ją jeszcze uatrakcyjnić. Przy okazji może też uda się wypróbować nową strzelnicę biathlonową w Niemenczynie?
Kolejne wyścigi, to nasze bardzo atrakcyjne nowości: Augustów, Olecko i „Rozśpiewany Gródek”. Będzie więc ciekawie i wesoło. Po klasyku w Drohiczynie nad Bugiem, na początku wakacji wybieramy się na Lubelszczyznę do Janowa w Gminie Chełm. „Niedźwiedzi Pazur” w naszych corocznych ankietach jest niezmiennie najwyżej ocenianym wyścigiem. Wójt gminy Pan Wiesław Kociuba jest zawodnikiem i ogromnym entuzjastą sportów rowerowych. To jeden z powodów, dla których ten wyścig jest naprawdę wyjątkowy i znakomicie przygotowany.
Drugą część sezonu rozpoczniemy w Sopoćkiniach w okolicach Grodna. Nowe zasady wjazdu przez przejście graniczne w Rudawce nad Kanałem Augustowskim czynią wyścig dostępny dla wszystkich. Jedyna trudność, to posiadanie paszportu. Kolejne wyścigi będą także z metą nad wodą. W przypadku upałów będzie się gdzie ochłodzić 🙂 Kultowy Supraśl będzie wcześniej niż zazwyczaj, gdyż to także wyścig, który kończy się na plaży.
We wrześniu ponownie czeka nas niezwykły wyścig w Wigierskim Parku Narodowym. Na początku jesieni zaplanowaliśmy bardzo intensywny weekend, który może zmienić klasyfikacje. Najpierw w Białymstoku zamierzamy rozegrać czasówkę, a dzień później Wasilków. Sceneria wyścigu była do tej pory wiosenna, ale to nie będzie jedyna modyfikacja. Na trasie przewidujemy mocny akcent… Zakończenie sezonu zaplanowaliśmy ponownie w Gołdapi i już teraz szykujcie się na super imprezę…
Kalendarz Maratonów Kresowych 2018
1. 25.03.2018 – Białystok – „Wschodzący Białystok”
2. 21.04.2018 – Międzyrzec Podlaski – „Wskocz po przygodę!” – XCT
3. 22.04.2018 Siemiatycze – „Nad Zalewem”
4. 29.04.2018 Nemenčinė / Niemenczyn (Litwa) – „Wilia”
5. 13.05.2018 Augustów – „W Królewskim Mieście”
6. 27.05.2018 Gródek – „Rozśpiewany Gródek”
7. 10.06.2018 Olecko – „Przystanek Mazury Garbate”
8. 23.06.2018 Drohiczyn – „W Dolinie Góry Zamkowej”
9. 08.07.2018 Janów (Gmina Chełm) – „O Niedźwiedzi Pazur”
10. 21.07.2018 Сапоцкін / Sopoćkinie (Białoruś) – „Суседзi”
11. 05.08.2018 Narewka – „W Krainie Żubra”
12. 19.08.2018 Supraśl – „Uzdrowisko Supraśl”
13. 26.08.2018 Mielnik – „Nad Bugiem”
14. 09.09.2018 Suwałki – „Pogodne Suwałki”
. 22.09.2018 Białystok – Pietrasze XCT
15. 23.09.2018 Wasilków – „W Dolinie Rzeki, Na Skraju Puszczy”
16. 06.10.2018 Gołdap – „Kraina Łowców Przygód”
A jak to wygląda na mapie?
Aktualizacja 2018-02-06. W Białymstoku będziemy tylko na rozpoczęcie sezonu. Etap jazdy na czas rozegramy w Międzyrzecu Podlaskim.