W Puszczy Białowieskiej jest wiele drzewostanów pierwotnego pochodzenia, to znaczy powstałych i ukształtowanych bez udziału człowieka. Dzięki temu stanowi ona największe w Polsce i Europie skupisko okazałych drzew, osiągających przy tym wiek i rozmiary prawie niespotykane w naszych lasach. Istnieje także znacznie większa różnorodność lasów.
Wyścig w Narewce był szybki, więc trudno powiedzieć na ile zawodnicy zdołali dostrzec osobliwości przyrodnicze Puszczy Białowieskiej, czy też ślady pozostawione przez żubry. Warto pojeździć po puszczy także rekreacyjnie i poczuć te specyficzne klimaty.
Szybki, łatwy wyścig był odmianą po Suwalszczyźnie. Była jazda w peletonie i finisze z większych grup. W stosunku do ubiegłego roku widać jak bardzo poziom zawodników się podniósł i wyrównał. Dla nas to wskazówka aby za rok meta była w innym, lepszym miejscu. Pomyślimy także co zrobić aby trasa była bardziej selektywna.
Niektóre drużyny miały w czołowych grupach po kilku zawodników, ale nie widać było między nimi współpracy. Każdy z nich jechał dla siebie. Może dlatego, że nie ma w zespołach wyraźnych liderów, dla których stara się jechać cała drużyna, tak jest to obserwujemy w zawodowym peletonie. Zobaczymy czy nasze Kresowe drużyny będą w przyszłości więcej pracowały nad taktyką i jazdą zespołową?
Bardzo dziękujemy Gminie Narewka i Nadleśnictwu Browsk za wsparcie organizacji wyścigu. Pan Wójt Mikołaj Pawlicz , przewodniczący rady gminy Mieczysław Gryc oraz Pan Nadleśniczy Dariusz Skirko byli z nami od startu do zakończenia wyścigu i uświetnili dekoracje najlepszych zawodników. Gorące podziękowania kierujemy do funkcjonariuszy Policji, OSP Narewka, motocyklistów z placówki Straży Granicznej w Narewce, straży leśnej Nadleśnictw Browsk i Hajnówka za pomoc w zabezpieczeniu przejazdu zawodników. Przygotowanie trasy to praca Arka Stasiewicza (autor), Michała Bareja, Gabriela Herbusia i Marka Ignaciuka. Dziękujemy sponsorom, a także wszystkim, którzy pracowali przy przygotowaniu i w trakcie wyścigu.
A na kolejny wyścig przenosimy się na północ Województwa Podlaskiego do Sejn. Naprawdę warto!