Trasa szybka, płaska, trzeba uważać na zakrętach i patrzeć na strzałki/szarfy, można się czasem zagapić. Kilka ciekawych odcinków pomiędzy drzewami - tam brak możliwości wyprzedzania, koleiny i fragmentami mokre korzenie. Dziś mnóstwo grzybiarzy w lesie - mam nadzieję, że żaden inteligent nie zaparkuje na trasie maratonu.
Trasę ogólnie można przelecieć na oponach typu "Dancing" Ralph

lub Conti SpeedKing. Objeżdżając trasę podczas lekkiego deszczu na SpeedKingach trzeba się było wyrabiać a na zakrętach drifty
Po prostu uważna jazda bez szaleństwa i będzie dobrze
