W to że warto do Kraśniczyna pojechać nikt nie powinien mieć wątpliwości, póki co wszystko wskazuje na konkretną orkę

Mam pytanie o zapis: "Zalecane opony z wyraźnie zarysowanym bieżnikiem." - taki sam widniał przy opisie trasy w Narewce, gdzie semi slicki spisały się świetnie moim zdaniem. Jak tutaj wygląda sytuacja? Ryzykować w semi slickach? Podjazdy są poprowadzone po twardych i zbitych nawierzchniach czy raczej są luźne i mało przyczepne? Oczywiście pytam przy założeniu, że maraton będzie rozgrywany w warunakch suchych
