Drohiczyn, Drohiczyn… ;-)

Dziękujemy wszystkim Zawodnikom za start i piękną rywalizację w Drohiczynie! Gratulujemy zdobywcom pucharowych miejsc i wszystkim, który przyjechali aby się dobrze bawić. Nie wszyscy mogą wygrywać 🙂 Ważne aby się ruszać, poprawiać swoje osiągnięcia. Widzieliśmy wpisy zawodników, którzy z satysfakcja pisali o poprawionych czasach w stosunku do poprzedniego wyścigu. To był już ósmy wyścig „W Dolinie Góry Zamkowej”, ale nadal bawi. Tak wynika  z powyścigowych wspomnień publikowanych w sieciach społecznościowych. Pozytywne wrażenia z Maratonu Kresowego w Drohiczynie zamieścili zarówno bardzo doświadczeni zawodnicy, jak i debiutanci w naszym cyklu. 

Ogromnie nam miło, że ponownie byli z nami zawodnicy z Litwy i Białorusi. To naprawdę niesamowite, że wspólna pasja łączy ponad granicami i napędza do przejechania na wyścig setek kilometrów. Z Wilna do Drohiczyna jest ponad 400 kilometrów. Ze stolicy Białorusi Mińska jest jeszcze dalej i do pokonania jest granica, na której często trzeba spędzić wiele godzin. Był nawet zawodnik z Mohylewa, to ponad 600 km! 

Czasem pokonuje się na wyścig setki kilometrów, a pech powoduje że nie dojeżdża się nawet do mety. W Drohiczynie rekordowego pecha miał Arturas Remeika. Na wyścig jechał z Wilna ponad 400km, a rywalizację zakończył po 4 minutach… Kolizja i uszkodzone koło spowodowały, że nie mógł ukończyć wyścigu, który lubi. Rok wcześniej stał w Drohiczynie na podium w Open. Teraz liczył na co najmniej powtórzenie tego wyniku. Opowiedział nam o tym w biurze zawodów z uśmiechem. 😉 Tak bywa w życiu i najważniejsze zachować pogodę ducha w każdej sytuacji. Polecamy taką postawę! 🙂

W pierwszym odruchu chcieliśmy pogratulować pierwszego zwycięstwa w Maratonach Kresowych Pauliusovi Natalviciusovi, ale sprawdziliśmy:-) To już druga wygrana i czwarte podium Open w Maratonie. Pierwsze zwycięstwo Paulius odniósł na inaugurację sezonu 2016 w Narewce. Na najwyższym stopniu podium zadebiutował natomiast Paweł Chomiczewski. Prawdziwe życie zaczyna się po czterdziestce… 🙂

Podsumowanie wyścigu nie może obyć się bez podziękowań:

  • Miejsko – Gminny Ośrodek Kultury w Drohiczynie – za wspólne działania organizacyjne
  • OSP Drohiczyn za zabezpieczenie trasy
  • Komenda Powiatowa Policji w Siemiatyczach za pomoc w zabezpieczeniu przejazdu zawodników

Na naszą wdzięczność zasługują wszyscy sponsorzy, a przede wszystkim: Salony Łazienek BLU, sklepy rowerowe Peleton, Garmin, marka Primacol, AJ’s Fenwicks, Grupa Chorten, SklepAgnex.pl, Dobre Sklepy Rowerowe, HurtowniaZabawek.pl i Augustowianka. Cykl Maratonów Kresowych uzyskał w tym sezonie wsparcie Ministerstwa Sportu i Turystyki.

GALERIE ZDJĘĆ

GONZO – fotografia sportowa

Alina Sosnowska – Milsport BLU Team

He&She – Fotografia

 

Impresja filmowa z wyścigu –  He&She – Fotografia